niedziela, 25 stycznia 2015

Niedziela dla włosów:) + aktualizacja moich włosów....

                                                                 Witajcie kochani!!!!

Zapraszam Was dziś na moj dzień poświecony na pielęgnacje włosów:) Czasu mam naprawdę mało w ostatimi czasy i te niedziele dla włosów zdażają  sie z 2 razy na miesiąc ale leprze to niż nic:)

Moje dopieszczanie włosów rozpoczęłam  już w sobote wieczorem  ,będąc jeszcze w pracy zadzwoniłam do męża i poprosiłam o wykonianie żelu lnianego :) poinstruowałam go co i jak i gdy przyszłam do domu to już żel był gotowy:)

                                                                          Olejowanie:

Olej sezamowy nałożony na żel z siemia lnianego zawinełam w turban i trzymałam całą noc.

                                                                             Mycie :

Użyłam do tego celu maske do włosów crema latte oraz czarne mydło babuszki agafii <3

                                                                        Odżywnianie:

Maska drożdżowa babci agafii na około 1 godzię oraz ostanie płukanie wykonałam płukanką wykonana z żelu siemia lnianego oraz wody.

Na sam koniec włosy u nasady spryskałam woda brzozową oraz wgniotłam w włosy troszke żelu lnainego i rozpoczełam ugniatanie.

a oto efekty.....
Nie jestem zadowolona z efektów:(((  są jakies takie spuszone.... blehhh...... Musze troche ponarzekać na moje włosy....  straszie wypadaja ostatnio....  

 tu z bliska też szalu nie ma:((  a na dodatek widac moje niedoskonałozci na twarzy...... nie wiem co sie dzieje ale wszytsko mi sie naśiliło ostatnio.... trądzik i wypadanie włosów.....  jestem wrakiem :*((((
A więc to tak hmmmm    włosy urosy od ostatniej aktualizacji ale ta ich kondycja  grrrrr.....
zaczynałam z taką długością:
29 sierpnia 2012!
 a tak było w sierpniu 2014  po wizycie u fryzjera poszło ok -5cm  włosy miałam suszone na szczotke temu są takie gładkie.
A jest tak...... Urosły, ale co z tego jak są mega napuszone jak dmuchawiec z mniszka......  
Pod koniec przyszłego tygodnia powinna do mnie dojść przesyłka z pół produktami i będe sie nimi ratować!
Zamówiłam między innymi ekstrakt z soku banana,mleczko pszczeele i inne bajery......  mam nadzieje że coś mi pomogą! 
AAAaaaaaaaa.....!!!!!!  chlip chlip :*(((((
Pozdrawiam Was serdecznie!!!!

Ps. zapraszam na rozdanie na moim blogu



9 komentarzy:

  1. Ty zes chlipac przestac, bo powodow nie mkasz, wrecz przeciwnie. Kochana, w szoku jestem, jaki Twoje wlosy maja potencjal do falowania!!! Teraz to tylko wykorzystac :) Wierze, ze brak Ci czasu, jednak probuj, bo warto. Widze, ze mam ypodobne wlosieta, wiec u mnie akurat olej sezamowy nie robic na czuprynie nic (ewentualnie puszy i odbiera blask), z kolei maski drozdzowej moje wlosy nie cierpia - puch jeden wielki ;) Nie masz moze oliwki Babydream für Mama? poza tym, super, ze polrpodukty przyjda, pokombinuj z maska z siemienia lnianego, jako baza. Pieknie Ci urosly, a i puszki widywalam juz wieksze, wiec wedlug mnie prezentuja sie calkiem, calkiem ;) Niezle, ze maz poradzil sobie z ugotowaniem glutka D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz że mam tę oliwkę :) podniosłaś mnie na duchu:) niom mąż spisał się jeśli chodzi o glutka heheh:) a jak ty robisz te ruloniki na noc czy ślimaki??? na gumke na włosy i jak w ogóle sie w nich śpi bo muszę nad tym pomyśleć żeby tak zacząć spac bo jak narazie to spie w fryzurze na cebulę:)

      Usuń
    2. Ciesze sie Kochana, ze podnioslam Cie na duchu, ale na serio widze swoje wlosy z moich poczatkow :)! Zwiazuje je albo takimi satynowymi, malymi frotkami albo ostatnio coraz czesciej invisible. Pionowo, jeden wyzej, drugi nizej na srodku. Spie na boku, wiec nie mam problemow w nocy ;)

      Usuń
  2. Ekstrakt z soku banana? Jestem ciekawa co z niego wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super masz te fale. ;) Mi też ostatnio włosy wypadają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem tego ekstraktu z banana :D

    OdpowiedzUsuń