czwartek, 5 lutego 2015

Środa dla włosów:) pełen zachwyt!!!!

                                                                 Hejka kochani!!!

Wczoraj miałam drugą połowe dnia dosć  luzną więc postanowiłam poświecić trochę uwagi moim włosom tym bardziej że doszła do mnie paczuszka z półproduktami;)

                                                    Moje włosowe poczynania:)
 A więc przygotowałam żel lniany i stuningowałam go Keratyną,D-panthenolem,Gliceryna,mleczkem pszczelim.Nałożyłam na skóre głowy olejek  witaminizujący do wzmocnienie i pobudzenia wzrostu włosów
który wygrałam juz jakiś czas temu w konkursie klik .


Następnie nałożyłam żel lniany i na to jeszcze naolejowałam włosy olejem lnianym. Chodziłąm w turbanie ok 3 godzin umyłam włosy  na długości odżywką  crema latte a u nasady szamponjem jajecznym.

Następnie nałożyłam na włosy żel lniany ale tym razem z dodatkiem ekstraktu z soku banana i gliceryny. Trzymałam to na głowie ok 2 godzin. Spłukałam z włosów woda a ostatnie płukanie wykonałam płukanka lnianą.
Odcisnełam delikatnie włosy z nadmiaru wody i wgniotłam w nie kapke żelu lnianego a na to nałożyłam odżywke bez spłukiwania z Balea Mango i aloes i zaczęłam ugniatać włosy gdy troszke podschły pomyślałam że na noc je jakoś spróbuję podkręcic bez użycia ciepła i nakeciłam je na opaskę .

Rano w tej opasce poszłam do pracy bo nawet ładnie to wyglądało i jak juz skończyłam prace odebrałam syncia z przedszkola i postanowiłam w koncu odwinąć i zobaczyć co z moich włosów wyszło.... a wyszło!!!

                 
                                   
                                       Jedyne zdjęcie jakie zrobiłam sama resztę zrobił mój syncio :)




A więc musze Wam przyznać że jestem pod mega wrażeniem!!!!  Nie sądziłam że pół produkty mają taką MOC!!! teraz muszę się bardziej zagłębić w tym temacie......    Noigdy nie miałam tak podkręconych włosów nawet po nakeceniu włosów na opaske na noc po zwykłej pilęgnacji bez pół produktów....

                                                    Pozdrawiam sedecznie!!!!

P.s
Zapraszam na rozdanie na moim blogu KLIK

17 komentarzy:

  1. SUPER! cholernie Ci zazdroszcze....ja dostaje od siemienia lnianego strasznego uczulenia!! I właśnie umieram, bo znowu mnie dopadło:(

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny efekt blasku i nawilżenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie mowilam, ze Twoje wlosieta maja mega potencjal ;D! CUDOWNIE sie prezentuja Kochana :))) Dalas czasu, sliczne ruloniki Ci wyszly :) Oj tak, zdecydowanie polprodukty maja ogromna moc, a nawilzone wlosy lepiej lapia skret ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana cała wiedze zaczerpnełam od Ciebie:))) robiłam krok po kroku to co ty robiłas z włosami u ciebie :) Także dziękuję za wskazówki:)

      Usuń
  4. jeej jakie śliczne włosy :) Śwetny blog <3 Zapraszam do mnie : http://martinefashionandbeauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń