Ostatnio zdobyłam się na odwagę i spróbowałam zrobić deser którego bałam się wykonać....
chodzi o Bezę.... Beza to bardzo trudny wypiek.....
Ale opłaciło się wyszło przepysznie:)))
tak prezentuje się już po przybraniu:)
przepis na to cudeńko:
10 jaj
szczypta soli
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu
500 gr cukru pudru
wykonanie:
białka ubić z solą na sztywną piane dodać stopniowo cukier puder, gdy cukier się wchłonie a piana będzie lśniąca i sztywna dodać proszek do pieczenia i mąkę ziemniaczaną i ocet wymieszać łyżką.
piekarnik rozgrzać do 180 stopni
na blaszce do pieczenia wyłożyć papier i narysować na nim dwa okręgi o średnicy 24 centymetrów.
wyłożyć na te okręgi masę bezową i piec 5 min w 180 stopniach po tym czasie obniżyć temperaturę do 150 stopni i piec 1 godzinę i 30 min. Do całkowitego wysuszenia Bezy.
przepis na krem :
10żółtek
pół szkl cukru
serek marscapone
wykonianie:
żółtka ubić z cukrem dodać serek marscapone po wymieszaniu składników wsadzić do lodówki na godzinę .
ponadto potrzebne do dekoracji bita śmietana i owoce(jagody, maliny, porzeczki itp......)
gdy bezy przestygną przełożyć je kremem żółtkowym na wierzch wyłożyć bitą śmietanę i owoce smacznego:)
mniaaaaaaaam, piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:)))
Usuń